Dzisiaj mało pisania, a więcej zdjęć.
To, że lubię szyć poduszki to nie tajemnica i lubię też mieć ich dużo. W sobotę uszyłam kolejne dwie, tyle że w nieco innym wydaniu. Nie są haftowanie, ale w nawiązaniu do megaserwetki z poprzedniego posta mają szydełkowy środek.
To, że lubię szyć poduszki to nie tajemnica i lubię też mieć ich dużo. W sobotę uszyłam kolejne dwie, tyle że w nieco innym wydaniu. Nie są haftowanie, ale w nawiązaniu do megaserwetki z poprzedniego posta mają szydełkowy środek.
Dla chętnych i trochę szyjących króciutki tutorial DIY.
Wycinamy pasek tkaniny na około 40cm szeroki i długi na 140-150cm.
Wycinamy kółko na wielkość ewentualnej serwetki szydełkowej.
Ustawiamy fastrygę na maszynie, albo fastrygujemy ręcznie cały dłuższy brzeg tkaniny.
Następnie ściągamy i umarszczamy materiał na długość obwodu naszego kółka- środka.
Przyszywamy jedno z drugim.
Powinno wyjść nam takie "słoneczko".
Teraz podszywamy dolny brzeg materiału tak, aby dało się wciągnąć gumkę.
Mamy coś na kształt klosza.
Naszywamy na środkową część serwetkę. Można maszynowo,ale ja wolę ręcznie bo mniej widać.
Na koniec wciągamy gumę u dołu, wsadzamy wypełnienie i gotowe.
Życzę miłych prób i owocnych efektów. I oczywiście bardzo udanego tygodnia.