czwartek, 30 maja 2013

Pudełkowy tutorial...

Nadeszła wreszcie ta chwila...
Mam i pudełka i czas, a więc do pracy :)
Na zachętę - owoc naszej pracy - tak wyglądają po ukończeniu.


Potrzebne będą: pudełka drewniane, wydrukowane na drukarce laserowej lub z ksero grafiki, klej do serwetek, świeczka, farba w dwóch kolorach, kawałek papieru ściernego, miękki pędzelek.


Pudełka najpierw malujemy bazowym kolorem, w moim wypadku to ciemny popiel.
Do białej farby dodajemy kilka kropel pigmentu czarnego i gotowe. Oczywiście może to być brąz czy inny kolor. Lepiej, aby na górze był jasny, bo grafiki są wtedy lepiej widoczne.
Kiedy spodnia warstwa farby już wyschnie bierzemy białą świeczkę i pocieramy nią całą pomalowaną powierzchnię lub tylko brzegi.


Następnie malujemy pudełko na drugi kolor - u mnie na biało (to po lewej). Nie musicie się bardzo starać, jeśli efekt ma być bardzo vintage. Gdy farba wyschnie bierzemy papier ścierny i postarzamy nasze pudełko do porządanego poziomu. Mnie zależało, żeby wyglądały na mocno sfatygowane (to po prawej).


Wyrywamy potrzebny motyw w miarę blisko nadruku. Ja drukuję na pojedynczej bibułce z papierowych serwetek stołowych. Dzięki temu po naklejeniu wzór praktycznie wtapia się w tło. Przykładamy obrazek w odpowiednie miejsce i pędzelkiem rozprowadzamy klej od środka na zewnątrz. Nie dociskamy zbyt mocno, bo mokra bibułka jest bardzo podatna na rozdarcia. Jeśli chodzi o rodzaj kleju, to te odpowiednie do serwetek powodują, że nie marszczy się ona po posmarowaniu i mają bardziej wodnistą konsystencję. 
Możemy na sam koniec polakierować całe pudełko.
Wykończenie środka jest dowolne- można pomalować na samym początku, albo zostawić w naturalnym kolorze.
I na koniec gotowe pudełka: na biżuterię, na drobny prezent, na czekoladki lub ciasteczka.





Zastosowane grafiki pochodzą z niezastąpionych źródeł: z tego i z tego .


Miłej zabawy i udanych efektów. Dajcie znać jak Wam poszło.

Pozdrawiam

niedziela, 19 maja 2013

Fajnie jest, że słonko jest...

Majówka minęła, mam wrażenie, z miesiąc temu, a na moim blogu dalej "tuż,tuż"
Najwyższy czas to zmienić :) A więc rozpoczynamy wycieczkę...
Jedno co mogę powiedzieć o majówce to, że pogoda była okropna, ale za to sprzyjała pracom ręcznym. Miałam akurat trochę do szycia, więc te dwa dodatkowo wolne dni zaowocowały tym, że w końcu uszyłam też coś dla siebie i chyba na jednym egzemplarzu się nie skończy, bo mam ochotę  na bardziej kolorową wersję, taką bardziej urlopowo-letnią. Wykrój narysowałam na podstawie zdjęcia torebki, która mi wpadła kiedyś w oko. Zamykana jest na zapięcie magnesowe, w środku ma kieszonkę na telefon i pojemna jest w sam raz- i mały parasol się zmieści i aparat fotograficzny.



Do tego jeszcze wykorzystałam skrawki lnu, które mi się plątały po pudełkach i wyszły fajne zawieszki - mogą być do kluczy, mogą do torebki. Ja je zaprezentowałam jeszcze inaczej :)
Kilka wersji kolorystycznych, żeby nie było za nudno. 


Oprócz tego to powstało, co widać poniżej. 
Poduszki i serduszka z konkretnym tekstem, na zamówienie. 
Dwa dodatkowe, które uszyłam podaruję mojej cioci, która jest w zakonie.
Każda poduszka, jest z innego materiału (len ,bawełna) w innym kolorze, tylko wymiar jest taki sam.
Paczka już dotarła do odbiorczyni, a więc mogę pokazać co nieco.








I był jeszcze woreczek z kwitnącą sakurą oraz zawieszki z maneki-neko dla koleżanki, która właśnie wróciła z Japonii, ale powstały tak spontanicznie, że nawet zdjęć nie zdążyłam zrobić.
W kolejnym poście pokażę, jak wyszedł patchwork i kilka ujęć letniego balkonu.
Fajnie, że wreszcie jest ładny weekend i mogę nacieszyć się słońcem i ciepłem promieni. Słońce dzisiaj świeci tak wspaniale i góry widać jak na dłoni, do tego spektakl w postaci pięknych chmur sunących nad nimi, dzisiejszy dzień spędzam na balkonie - koniecznie.

Tymczasem żegnam się i mam nadzieję, pojawić się szybciej niż ostatnio:)

Agnieszka.



P.S. Dla tych wszystkich, co czekają na kurs pudełkowy, obiecuję, że będzie tylko pudełka zawsze zapominam kupić:) - ustawiam dzisiaj alarm w telefonie i w poniedziałek załatwię co trzeba.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...