Tak bardzo zaskakująca mnie w tym roku zimowa aura pokazała swoje prawdziwe oblicze.
Kiedy przed sylwestrową nocą spadł pierwszy śnieg, to z małymi przerwami, trzyma się u nas bardzo ładnie.
Do tego ostatnio doszły też takie już odczuwalne mrozy, szczególnie odczuwalne kiedy sie podróżuje pieszo:). Ale w końcu od tego jest zima, aby można było pojeżdzić na sankach i zrobić zawody w zjazdach na "dupolotach" :)- wiek w tej konkurencji nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Kto lubi może wybrać łyżwy. A potem dobrze usiąść w ciepłym kątku z filiżanką herbaty z dodatkiem konfitur z malin - na wzmocnienie i dla rozkoszy podniebienia. Lato zamknięte w słoikach.
Czy taka wspaniała pogoda nie nastraja optymistycznie? Po prostu nie można odmówić sobie odpoczynku w takim słonecznym miejscu.
Po południu łyczek kawy na pobudzenie i można dalej cieszyć się weekendem.
Życzę udanego tygodnia i miłego rozpoczęcia ferii, dla tych co mają to szczęście.
Agnieszka.