sobota, 30 marca 2013

W roli głównej...

Oczywiście cóż innego niż jajka? 
Wszak to właśnie tych świąt są symbolem - symbolem odrodzenia.
W tym roku dla odmiany nie uświadczycie u mnie ani odrobiny żółtego , ani odrobiny fioletu...
Króluje turkus i róż .... i już.






Wesołych i udanych oraz spokojnych świąt 
życzy wszystkim
Agnieszka.
(wiadomo, że pogodne raczej nie będą:)
Smacznego jajka.



sobota, 16 marca 2013

Dwa tygodnie później...

 Dokładnie tyle upłynęło od ostatniego pisania. Znowu mam wolny weekend, a co za tym idzie więcej czasu na wszystko. Więcej czasu, by rano zjeść ulubione płatki i obmyślić plan działań na cały dzień. Przed śniadaniem nawet zdążyłam dokończyć szydełkową podkładkę z żółtym brzegiem. 
Po skończonych sobotnich porządkach i obiedzie, mogę poskładać w całość moje dwutygodniowe poczynania i pokazać wam ich efekt. Etażerka niedawno trafiła w moje ręce, ale nie miałam żadnego trudu w zagospodarowaniu jej tym, co miałam pod ręką. Pomimo grubej warstwy śniegu, która spadła w ostatnich dniach u mnie już na tapecie pastelowe klimaty. Z powodu tego nowego  patchworkowego materiału w różowo - turkusowym kolorze. Metalowe pudełko za kilka złotych okleiłam papierem w kwiatowe wzorki i już mam fajny pojemnik na zamki i wstążki ( w środku ma trzy przegródki). Drewniane pudełeczka z empiku ubrałam w serwetki malowane w róże. Kubeczek z tk maxxa i lampka z lidla i mamy całkiem wiosenną kompozycję. Zanim napstrykałam zdjęć słoneczko roztopiło śniegową pokrywę na oknach dachowych i zajrzało co robię. Zdjęcia wyszły w bardzo soczystych kolorkach i tego mi trzeba, bo za tydzień już wiosna. Do świąt też już niedaleko i z tą myślą powstają kuchenne łapki z kolorowymi brzegami. Za szydełko chwytam na chwilkę wieczorami i tak powolutku powstały już trzy, a dzisiaj mam zamiar zacząć kolejną- z różowym brzegiem. Te białe, pod nożyczkami, to moje podkładki pod kubek z kawą. Każda jest inna, bo improwizuję często z głowy i czekam, co na końcu wyjdzie:)
Teraz dla cierpliwych korowód zdjęć, bo ciężko było wybrać tylko kilka:)
Mam nadzieję, że odpędzę tymi zdjęciami zimę na dobre i wiosna zagości wreszcie na stałe.















W pogodnym nastroju żegnam was na te ostatnie dni zimy.


sobota, 2 marca 2013

Po prostu miły dzień...

Wreszcie znowu wolny weekend. 
Upragniony mój czas:)
Mam czas na delektowanie się pyszną Roibos goździkowo - cynamonową i pstryknięcie kilku nowych zdjęć z zaimprowizowanego stoliczka. Poranek był jeszcze pracowity, ogarniałam firmową stronę na facebooku. Nie bardzo za nim przepadam, ale czyż nie jest to teraz obowiązkowy adres hihihi :). No więc coś tam stworzyłam, żebyśmy zaistnieli... Jeśli lubicie robótkowe klimaty i poszukujecie czegoś to tutaj zapraszam.
Ale przejdźmy do milszych tematów.
uznałam, że to już odpowiedni czas, aby kwiecie wiosenne zawitało w moich progach.








 Po południu miałam czas na iście angielski zwyczaj...



Dzień się znacząco wydłużył i wczoraj już o poranku słońce mi zaglądało do sypialni pierwszy raz od co najmniej miesiąca...
Idzie wiosna...

 
Miłego dnia dla wszystkich!
Agnieszka.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...