Święta to nie tylko wigilijna kolacja, ale też bożonarodzeniowy obiad. Czas spędza się w dużej mierze kręcąc się wokół stołu. Wiele potraw pojawia się tylko i wyłącznie w te trzy dni w roku i kuszą nas i przyzywają, aby co rusz ich znowu zakosztować. I tak właśnie od rana do wieczora, z małymi przerwami, człowiek tu skubnie, tam uszczknie... A po tych trzech dniach nie może dojść do siebie.
Biesiadując z rodziną i z przyjaciółmi czas leci szybko, czasem zbyt szybko. Lubię się postrać o ładną oprawę spotkań, a okres świąt daje nam niemałe pole do popisu, a więc...
To już ostatnie dni cieszenia się z towarzystwa choinki - biedna już opuściła gałązki, ale o dziwo wcale się nie sypie. Wieczory w ciepłym blasku światełek opuszczą nas na cały rok. Będzie mi tego brakowało.
Reszta świątecznych dekoracji powoli będzie też znikać, aby zrobić miejsce nowym, które już czekają na pokazanie.
Po zobaczenia już wkrótce.
Bardzo ładne dekoracje, niezbyt strojne ale przykuwające uwagę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Aga,bardzo przytulnie u Ciebie.Śliczne dekoracje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dekoracja stołu niemal w całości naturalna. Skromna, a zarazem piękna.
OdpowiedzUsuńW dalszym ciągu zawieszam wzrok na Twojej choince :)
Pozdrawiam :)
Milo opisujesz wspomnienia swiat - dopiero co byly jak ten czas leci ahhh....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękny obrus i serwetki, czy to Twoja produkcja? Faktycznie trochę szkoda, że atmosfera świąteczna tak szybko mija, a jeszcze do tego pogoda wiosenna....
OdpowiedzUsuńW tym roku użyłam gałęzi sosny do dekoracji i nie sypią się. Myślę że może to być dobry pomysł na bożonarodzeniowe drzewko :)
Uściski przesyłam :)
Bardzo przytulnie i cieplo,obrus uroczy uwielbiam tego typu nakrycia.To prawda,czas ucieka niesamowicie szybko,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniale masz mieszkanie Agnieszko, powtarzam to czesto prawda, ale naprawde bardzo mi sie u Ciebie podoba:-)
OdpowiedzUsuńObrusik richelieu piekny!
A choinka skoro sie nie sypie tzn., ze przyzla, prawdopodobnie puscila korzenie! Moze warto ja przetrzymac gdzies w chlodniejszym, jasnym miejscu do wiosny, a potem posadzic?
sciskam i zycze milego tygodnia!
B.
Cudnie, cudniasto!!! i ta kieszonka na sztućce, mmmmmmm!!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lubię takie proste nakrycia do stołu :) śnieżna biel i ten jelonek na środku, bardzo fajnie to się wszystko komponuje :)
OdpowiedzUsuńmi także będzie żal choineczki ;/ lubię jak się świeci wieczorami :)
Pozdrawiam
Piękny, prosty wystrój, bardzo taki lubię. Obrusik i serwetki śliczne. Świetny pomysł z tym lampionem, mam na myśli świeczke opartą na laskach cynamonu, genialne i wygląda cudnie :) Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńSwieta trwaja zbyt krotko,przygotowania za to o wiele dluzej.Same w sobie sa one bardzo przyjemne i daja bardzo duzo radosci i zadowolenia.Jednak po naglym zakonczeniu Swiat pozostaje dotkliwa pustka,nagle cos sie konczy Mi tez brakuje ciepla lampek,ozdobionej choinki,chyba powinna stac od poczatku grudnia aby tak dosadnie nas nacieszyc)))Iwona
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie przywiazujesz duza wage do szczegolow, Twoj odwsietny stol bardzo zaprasza:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Stół i elegancji i romantyczny, po prostu wspaniały:) choinke masz naprawde piękna i wierzę, że cięzko sie z nia rozstać. Zakochałam sie w Twoich poduchach na krzesłąch są fantastyczne.
OdpowiedzUsuńi wystrój stołu, i pokoju, i choinka - wszystko cudne
OdpowiedzUsuńŚliczny, świąteczny klimacik! Czasami bardzo niewiele trzeba, by umilić posiłek piękną dekoracją stołu. Super sprawa! Uwielbiam takie cudowności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudownie. :)
OdpowiedzUsuństrasznie ładny pokój i aranżacja stołu;) moja mama wyszywa takie obrusy haftem Richelieu, więc mam sentyment do tego typu ozdób ;)
OdpowiedzUsuńJa już pożegnałam się z choinką.
OdpowiedzUsuńMasz świetne wyczucie w dobieraniu dodatków.
A ja w Nowym Roku życzę Ci dużo weny twórczej, zdrowia i samych radosnych chwil.
P:))
Zachwycający obrus ,pieknie przystrojony stół, super!, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńpiękne dekoracje, bardzo przytulnie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńPrzytulnie u Ciebie. Lampki choinkowe mają swój urok i żal nie chować na cały rok. Chyba wpadł mi do głowy pewien pomysł. Dziękuję:) Twój post jest dla mnie inspiracją.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
cos do mnie ostatnio nie zagladasz Agnieszko... :-(
OdpowiedzUsuń