Majówka minęła, mam wrażenie, z miesiąc temu, a na moim blogu dalej "tuż,tuż"
Najwyższy czas to zmienić :) A więc rozpoczynamy wycieczkę...
Jedno co mogę powiedzieć o majówce to, że pogoda była okropna, ale za to sprzyjała pracom ręcznym. Miałam akurat trochę do szycia, więc te dwa dodatkowo wolne dni zaowocowały tym, że w końcu uszyłam też coś dla siebie i chyba na jednym egzemplarzu się nie skończy, bo mam ochotę na bardziej kolorową wersję, taką bardziej urlopowo-letnią. Wykrój narysowałam na podstawie zdjęcia torebki, która mi wpadła kiedyś w oko. Zamykana jest na zapięcie magnesowe, w środku ma kieszonkę na telefon i pojemna jest w sam raz- i mały parasol się zmieści i aparat fotograficzny.
Do tego jeszcze wykorzystałam skrawki lnu, które mi się plątały po pudełkach i wyszły fajne zawieszki - mogą być do kluczy, mogą do torebki. Ja je zaprezentowałam jeszcze inaczej :)
Kilka wersji kolorystycznych, żeby nie było za nudno.
Oprócz tego to powstało, co widać poniżej.
Poduszki i serduszka z konkretnym tekstem, na zamówienie.
Dwa dodatkowe, które uszyłam podaruję mojej cioci, która jest w zakonie.
Każda poduszka, jest z innego materiału (len ,bawełna) w innym kolorze, tylko wymiar jest taki sam.
Paczka już dotarła do odbiorczyni, a więc mogę pokazać co nieco.
Paczka już dotarła do odbiorczyni, a więc mogę pokazać co nieco.
I był jeszcze woreczek z kwitnącą sakurą oraz zawieszki z maneki-neko dla koleżanki, która właśnie wróciła z Japonii, ale powstały tak spontanicznie, że nawet zdjęć nie zdążyłam zrobić.
W kolejnym poście pokażę, jak wyszedł patchwork i kilka ujęć letniego balkonu.
Fajnie, że wreszcie jest ładny weekend i mogę nacieszyć się słońcem i ciepłem promieni. Słońce dzisiaj świeci tak wspaniale i góry widać jak na dłoni, do tego spektakl w postaci pięknych chmur sunących nad nimi, dzisiejszy dzień spędzam na balkonie - koniecznie.
Tymczasem żegnam się i mam nadzieję, pojawić się szybciej niż ostatnio:)
Agnieszka.
P.S. Dla tych wszystkich, co czekają na kurs pudełkowy, obiecuję, że będzie tylko pudełka zawsze zapominam kupić:) - ustawiam dzisiaj alarm w telefonie i w poniedziałek załatwię co trzeba.
Witaj, Agnieszko- widze,ze zmieniłas zdjęcie.Torebka śliczna, a prezenty...Obawiam sie,ze kuzynka zakonnica rozda te dzieła sztuki innym...bo sa tak piekne, niosa takie przesłanie,ze zostawi sobie może po jednej sztuce:))
OdpowiedzUsuńSerdeczności(dawno u siebie nie byłysmy...)
Trzeba to nadrobić...
M.Arta
Śliczne poduch,a i serca bardzo pomysłowe-mądry prezent:)Czekam na zdjęcia balkonu i na Twoję częstrze posty!pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała częściej pisać, tylko gdzie znaleźć wolny czas...
UsuńTeraz dni dłuższe to i może się uda coś wykraść więcej z dnia...
Torebusia jest zjawiskowa !!! poduchy i zawieszki piękne jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
Fajnie jest czasami uszyć coś dla siebie.:) Zgrabna torebka, taka w sam raz. Ciekawy pomysł z serduszkami, np na podziękowania gościom komunijnym.
OdpowiedzUsuńTak, torebka miała być większa, ale to pierwowzór więc wolałam wypróbować wykrój na szybko. Ale marzy mi się większa sakwa - taki letni worek na wszystko....
UsuńTorebka piękna.Myślę, że na jednej nie poprzestaniesz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne poduszki i serduszka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem tych ślicznych rzeczy, które zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję, często jest tak, że sama na końcu jestem zaskoczona efektem:)
UsuńPiękne poduszki i serduszka.Pewnie będą na jakąś specjalną okazje.Pozdrawiam i będę częściej obserwowała co pięknego tworzysz.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna torebka.Serduszka i poszewki bardzo oryginalne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna, romantyczna torebka! Bardzo ładne i pomysłowe wyroby dla cioci. Wszystko jest pięknie wykonane! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAgniesiu, jak to fajnie, że masz ciocię w zakonie :) a mogę spytać w jakim?? :) z serducha na pewno ciocia się ucieszy :)
OdpowiedzUsuńa mnie przypadła do gustu torba, bardzo wiosenna jest :)
pozdrawiam ze słońcem w tle...
Ciocia do zakonu prezentek należy.Mam nadzieję, że taki drobiazg będzie jej miło gdzieś powiesić, żeby o mnie przypominał:)
UsuńAle śliczności uszyłaś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
piękne prace :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrace cudne. Ale tylko mi podniosły ciśnienie, bo tak mi żal, że już nie mam hafciarki...
OdpowiedzUsuńTorebka fajna ale te zawieszki i poszewki mnie zachwyciły. Super przesłanie i piękne wersety:)
OdpowiedzUsuńPiękności tworzysz :))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Śliczną torebkę sobie uszyłaś :) Reszta szyjątek też wspaniała ! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękna ta torebka. A reszta no brak słów. Zazdroszczę talentu :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika
Przepiękne prace!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńoch jak cudnie:)))))))))
OdpowiedzUsuńwspaniałe woreczki, serca i ta torebeczka:)))))))
dobrego tygodnia dla Ciebie:) buziaki
Mam dwie poduchy od Ciebie zapragnęłam mieć więcej;) Napisałam już w meilu o tym do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńNiech moje prośby zostaną wysłuchane;)
ZAPRASZAM CIEBIE I TWOICH GOŚCI NA MOJE OSTATNIE POSTY:) CZEKAM NA OPINIĘ:)Będę zaszczycona:)
Odpowiedź juz poszła na @. Cieszę się, że poprzednie tak sie podobają.
UsuńŚliczne te Twoje prace...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńcuda, cuda :) najbardziej podobają mi się woreczki zapachowe :)Ale cała reszta też jest świetna. Pracowita babka jesteś :)
OdpowiedzUsuńCzasem tak mam, że jak zacznę szyć rano to kończę wieczorem, najbardziej lubię jak mogę szyć co mi się tylko wymyśli, nawet jeśli nie jest to coś koniecznie potrzebnego:)
UsuńPiękne rzeczy pokazujesz!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace,jak zawsze zresztą:), szczególnie podoba mi się czerwony haft na białym tle. Czy mogę zapytać jakiej hafciarki używasz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Używam domowej hafciarki z Janome. Dziękuję za miłe słowa:)
UsuńWszystko piękne jak to u Ciebie!!! Ciocia napewno ucieszy się z prezentu, a torebka cudna- już się nie mogę doczekać wersji urlopowo-letniej!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam słonecznie*** :-)
Mam nadzieję, że przypadna jej takie serduszka do gustu. A na razie na warsztacie dalej sie robią poduszki różnej maści, balkon powinien już być urządzony do "leżakowania":) A poza tym kilka prezentów też było mi potrzebnych, więc zajęcie miałam :)
UsuńPrzepiekne poduchy...musze zazdrościć hafciarki...muszę ;-))
OdpowiedzUsuńHafciarka z pewnością poszerza możliwości, ale nawet bez niej można tworzyć piękne rzeczy:P
UsuńJak tu pięknie!! Jestem zachwycona :))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło słysząc takie słowa :)
UsuńZapraszam jak najczęściej.
BARDZO ORYGINALNY POMYSŁ Z TYMI CYTATAMI NA PODUSZKACH
OdpowiedzUsuńNa żywo jeszcze lepiej to wszystko wygląda..dziękuję!!! :):):)
OdpowiedzUsuńNadia
Piękne prace.Podziwiam pomysłowość i niezwykłą staranność.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBianko, serduszka są U R O C Z E , podobnie jak podusie.
OdpowiedzUsuńCzy jest szansa, na jedno malutkie zamówienie?
Z wielką przyjemnością powiesiłabym takie cudo, nad łóżeczkiem Potomka-ki ;)
Piekne prace - precyzyjne hafty z hafciarki rozumiem- aż zazdroszczę takiej maszyny!!!
OdpowiedzUsuńTwoje prace są przepiękne. Jak z bajki :) Zazdroszczę takiej maszyny.
OdpowiedzUsuńPs. Gdzie można kupić taki materiał w kwiatki?
Pozdrawiam
Ania
andzia_kosmo@wp.pl
Takie rzeczy są wspaniałymi pomysłami na prezent. Ja sama zaczynam właśnie przygodę z robótkami ręcznymi i zrobiłam duże zamówienie na włóczki na stronie welnabawelna.pl
OdpowiedzUsuńMoże też kiedyś będę robić takie piękne rzeczy!