Taką rekompensatą są świeże kwiaty. Na razie to różowe tulipany kupowane regularnie i od czasu do czasu coś doniczkowego, ale koniecznie w kolorystyce pasującej do reszty... Ostatnio padło na jaskry czy inaczej pełniki. Wdzięcznie pozowały w sesji z poduszkami, które uszyłam już jakiś czas temu, jak tylko kupiłam ten zestaw szarych materiałów, ale ciągle brakowało mi w nich czegoś, aż wreszcie zaprojektowałam metki i po naszyciu ich w rogu dopiero uznałam, że mission complete. Teraz są warte pokazania:) Tego mi brakowało.
Odkąd mam matę i nóż do cięcia precyzyjne szycie wychodzi bez problemów. Wycięcie pięćdziesięciu identycznych kwadratów to już nie problem i zajmuje minutę.
A to prace jakie między innymi dane było mi zobaczyć na międzynarodowej wystawie patchworków w Pradze i poniżej dwa francuskie materiały, które szczególnie mi się podobały:)
Dołączam się do wszystkich ogromnie tęskniących za wiosną - tą prawdziwą!!!
Agnieszka
Wspaniałe poduchy!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie u mnie już wiosna i kwitną kwiaty:)
Piękne podusie:)
OdpowiedzUsuńPoduszki rewelacja :) I kwadraciki równiutkie :)
OdpowiedzUsuńBuźka !
A nawet udał się ten mój eksperyment z patchworkiem. Bałam się, że zabraknie mi zapału, ale skończyłam i efekt teraz mnie zadowala.
UsuńAle piękne poduchy, można dostać zawrotu głowy:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
u mnie też jaskry i stokrotki na tapecie :) nie wiedziałam, że jaskry nazywają się też pełnikami :)
OdpowiedzUsuńcudne materiały!!
pozdrawiam!
Bez tych kolorowych bukietów byłoby już totalnie smutno!
UsuńHmm, ta nazwa pełnik przynajmniej tu u nas funkcjonuje :)
I u mnie jaskry. Bardzo podobają mi się Twoje poduszki.Materiały super! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAgnieszko tak masz rację , nóż i mata to super sprawa ja też z tego korzystam. Poduch wyszły super, a metki dodały im stylu. materiały urocze...Pozdrawiam , miłego tygodnia...pa...
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie miłego tygodnia!
UsuńPiękne poduchy:)a materiały no cóż....marznie nie jednej z nas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Świetne poduchy:))Byłaś sobie w Pradze na wystawie?:))))no trochę zazdroszczę:)))też bym takie cuda pooglądała:))))pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńOj tak! Co się napatrzyłam to moje. I te tkaniny i te dzikie tłumy!!!
UsuńU mnie jaskry zwabiły słońce,bo wreszcie dziś świeci:)
OdpowiedzUsuńPoduszki piękne:)
To szczerze zazdroszczę, bo u nas dalej niemrawo:(
UsuńPrześliczne podusie- bardzo ładnie skomponowane kwadraciki :) U mnie też goszczą jaskry.
OdpowiedzUsuńhej Aga:) tak kwiaty są najlepsze o tej porze roku:)))
OdpowiedzUsuńa poduchy ładnie się z nimi komponują:)
pozdrawiam ciepło
A tak mnie wtedy jakoś do szarości pociągło, ale za to pasować mi będą do wszystkiego:)
UsuńJaskry są bardzo wdzięczne :) takie delikatne a zarazem piekne :)
OdpowiedzUsuńpoduchy przesliczne :)
pozdrawiam
Agus śliczne poduchy wyszły spod twojej igły :-). Nie mam jeszcze takiego kwiatuszka-muszę nadrobić to czym prędzej. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńI u mnie jaskry ciszą oczy :))) A za oknem nawet przebiśniegi się pojawiły :)
OdpowiedzUsuńPoduchy cudne i metki również :)
O jakiegoś już czasu zastanawiam się właśnie nad nożem i matą bo równe cięcie to nie jest moja specjalność ;) I chyba w końcu się zdecyduję :)
Pozdrawiam
Monika
A ja nie mogę nigdzie dostać jaskrów:( Poduchy świetne i w świetnych kolorach!
OdpowiedzUsuńSympatycznie i świeżo:) Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńZapraszam na stałe i nie omieszkam skorzystać z zaproszenia:)
UsuńPoduszki są świetne,w moich ulubionych kolorach:)Ja uwielbiam poduszki i co rusz je zmieniam:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoduchy są niesamowite, takie równiutkie, idealne. Nie mogę się napatrzyć na te śliczne "lampioniki" zrobione z foremek metalowych mini babeczek. Ślicznie to wygląda:-) Muszę swoje foremki przeprosić w spiżarni;-)
OdpowiedzUsuńLubię czerpać inspirację ze skandynawskich blogów, a tam co rusz niekonwencjonalne zastosowanie foremek.
UsuńKwiatek wdziecznie pozował,CO ZA B R E D N I E !!!!!!!! skonczcie z tą pseudopoezją!
OdpowiedzUsuńZ całym szacunkiem - mój blog i moja"pseudopoezja".
Usuńśliczne podusie!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne - już się zaopatrzyłam w Pradze w śliczny miętowy materiał i czekam na chwilę wolnego czasu.
UsuńPoduszki cudne ;)
OdpowiedzUsuńPoduszeczki rewelacyjne, a tym jaskrem to mi zrobiłaś chętkę.
OdpowiedzUsuńT.
poduszki są super :-)
OdpowiedzUsuńja czekam aż mój jaskier rozkwitnie,dzisiaj do towarzystwa kupiłam mu hiacynta :-)
Poduchy cudowne! A jaskry są piękne tylko moje dość szybko zaczynają więdnąć :-(
OdpowiedzUsuńpiekny post,sama tez probuje quilten,ale do teraz tylko male projekty,pozdrawiam irena
OdpowiedzUsuńTo w sumie moja druga praca - więc też się nie porywam jeszcze na większe projekty, ale od czegoś trzeba zacząć.
UsuńPoduchy ostatnio rządzą - a Twoje są naprawdę super!
OdpowiedzUsuńPoduszki -rewelacja!!
OdpowiedzUsuńJa röwniez mam wiosenne kwiaty we wszystkoch kolorach.
Tak bardzo brakuje nam tej wiosny,ze trzeba o jakos nadrobic:))
Milego dnia :)
Dokładnie tak!
UsuńNa razie cieszy mnie chociaż to, że już ptaszki zaczynają świergotać o poranku.
Super podusie ,a jaskar zafundowałam sobie białegoo i do tego bratki ;)
OdpowiedzUsuńU nas jakoś brak bratków na razie, a w tamtym roku miałam cały kosz.
UsuńŚliczne poduchy:) Pięknie kontrastują ze świeżymi kwiatami:)
OdpowiedzUsuńJarównieżlubięjaskry, choć w tym roku nie bedzie mi dane podziwiach własnych, ponieważ przed mim przyjazdem do Polskibyły juzniemalrozkwitniete, a po powrocie za miesiącjuż będą przekwitniete.Piękne poduchy i kwadraciki faktycznie wyglądaja na precyzyjnie wyciete.Całość-rewelacja.
OdpowiedzUsuńAle może jeszcze tutaj ci sie uda je zobaczyć. I może doczekasz się wreszcie polskiej wiosny przed powrotem:P
UsuńWitaj.Poduszki w tej kolorystyce piękne. Musiała być ciekawa ta wystawa bo już te zdjęcia pokazują jakie tam dzieła były.
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy! Bardzo precyzyjnie wykonane - za to Cię podziwiam Kochana! Też podobają mi się jaskry - ostatnio zakupiłam w kolorze żółtym, bo jakoś mnie ostatnio "ciągnie" do tego koloru właśnie :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPieknie u Ciebie-podgladam regularnie;) Podusie cudowne,jak ja bym chciala umiec tak cudnie szyc....moze kiedys mi sie uda,wkoncu wprawa czyni mistrza;)Zapraszam do mojego swiata,u mnie juz wiosna :)http://evliv-home.blogspot.dk/ Pozdrawiam cieplusio:)
OdpowiedzUsuńwczoraj widziałam jaskry ...ale takie jakies bidulki:(((,,,ta koronka na lnie????,,,cudowność:)))
OdpowiedzUsuńi ja tęsknie za wiosną:) Twoje poduchy doskonałe a patchwork z domkami z wystawy w Pradze - absolutnie w moim typie:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńprzesliczne poduszki a na wiosne czekamy i czekamy i czekamy....
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAga!!! Kupiłam MM ...Serdecznie Ci gratuluję. Miło Cię zobaczyć....Piękny artykuł!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Aguś, właśnie przeglądnęłam najnowsze MM i jestem pod wielkim wrażeniem reportażu :) fajne zdjęcia :) i tak ładnie opowiadasz o swojej pasji :) pozdrawiam, dobrego dnia!
OdpowiedzUsuń