poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Kulinarne rarytasy...


Wolny weekend sprawił, że chętnie, nawet pomimo dużego upału, zajęłam się obiadem.
Risotto z kurkami było wyśmienite. Pod wieczór jeszcze zrobiłam pierwszą partię dżemu dyniowego, którego byłam bardzo ciekawa i nie zawiodłam się na przepisie Jagody.







To prawdziwa bomba na jesienno-zimowe dni, które nieubłaganie się zbliżają.
Prawda, że same kolory już nastrajają pozytywnie? I te wspaniałe zapachy... 
Cynamonowy, waniliowy i specyficzny zapach gałki, którą sypię zawsze też do risotta, żeby pogłebić smak. W planach mam jeszcze wypróbowanie dżemu marchewkowego, bo ogólnie za dżemami przepadam.
Nigdy jeszcze sama nie robiłam takich przetworów, za to często zostawałam obdarowywana przez przyjaciółkę, której mama robi wyśmienite powidła śliwkowe i różne konfitury. Takiego podarunku nigdy nie jestem w stanie odmówić :) i przyjmuję z otwartymi ramionami. Na niedzielne śniadanka w środku zimy są  najlepsze na świecie. W tym akurat przypadku skusiła mnie ta dynia, jako że smak jej lubię, a w sklepach nie ma nic co by tak smakowało i pomyślałam, że przepis w sam raz na pierwsze "koty za płoty" z robieniem dżemu. Jutro zabieram pierwszy słoiczek do degustacji dla koleżanek z pracy. Zobaczymy co powiedzą i czy zgadną z czego takie łakocie można wyczarować.


P.S.
W wolnych chwilach tworzę już niespodziankową nagrodę w moim candy, które trwa do soboty włącznie.
Serdecznie zapraszam, chętni mogą się jeszcze zapisywać.

Ślę Wam pozdrowienia na ostanie dni wakacji.
Agnieszka.

15 komentarzy :

  1. Hej hej! Nie jadlam nigdy dzemu dyniowego ciekawe jak smakuje?
    Kurki w tym roku obrodzily prawda? Bedac w Polsce widzialam mase zbieraczy w lesie i sprzedajacych, oczywiscie skusilam sie i ja. Tutaj tez mozna je kupic bez problemu (na szczescie).
    sciskam mooocno
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. O mój dżemik:) prawda, że pyszny:) ja wyjadałam z garnka taki gorący jeszcze:))
    a kurki to mój numer jeden:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aga ciekawi mnie jak smakuje taki dzem, nic tylko sprobowac zrobic.
    Tak jak piszesz na zimowe dni bedzie w sam raz.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopiero co Ola kusiła dzemikiem a teraz Ty.Może na weekend zaplanuję małą produkcję dżemikową...
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę spróbować dżemiku:))Ja z dyni robie świetną zupę krem:)dodaję czosnek i imbir :)jest świetna na zimowe dni:))A dynię fajnie się zamraża:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wytrzymałam wczoraj i już jeden słoik napoczęłam. Solo wydaje mi się za słodki i chyba kolejny zrobię na tym cukrze 3:1, ale na świeżym chlebku będzie w sam raz. Do przełożenia piernika też będzie dobry tak mi się wydaje, choć ja wolę piernik sam.
    Polecam eksperymenty smakowe. Ja na mojej liście mam teraz pasztet selerowy od anne z "home sweet home". Wypróbuję niebawem.

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze nie probowalam dzemiku z dyni ale jak kazdy sobie tak chwali to nic innengo mi niepozostalo jak sie zmobilizowac i sprobowac.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Bianco, kafle które dostrzegłaś podczas cieszyńskiego spaceru, zdobią korytarz kamienicy w której mieszkam (aż dziwne że się uchowały).

    Na moim stole najczęściej risotto serowe, kurki byłyby smacznym zamiennikiem.

    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ narobiłaś mi apetytu na risotto z kurkami:)
    Jeśli będziesz miała wolną chwilkę to proszę o przepis:)
    Dżemik z dyni mam w planie w najbliższych dniach.
    Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Dżem wygląda rewelacyjnie, chociaż przyznam się, że nie znam smaku. Nigdy nie jadłam takowego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Agnieszko :))
    narobiłaś mi apetytu tym dżemikiem :))
    w sobotę sprawdzę, czy "mój Pan" na bazarku ma już dynię :)))

    całą ubiegłą jesień prażyłam dynię dla Stasia (taką bez dodatków) i chyba zaintrygował mnie ten smak...

    a dżem z marchewki także chcę wypróbować tylko muszę przywieźć od Mamy dobrą marchewkę ;)))

    pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  12. Kamila- aż pękam z ciekawości jak też wyglądają te kafle w twojej kamienicy, może kiedyś nam pokażesz...
    5.monika- risotto bardzo proste, w jednym garnku duszę kurki z cebulką, w drugim szklę ryż, podlewam odrobinką wina (jak mam), potem podlewam po trochu taką ilością bulionu aż ryż zmięknie, pod koniec wrzucam kurki, odrobina tymianku i gotowe.
    MariaPar i anne- poszukuję właśnie nowych smaków, bo tradycyjne dżemy już mi się objadły.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mmm, aż slinka cieknie! Przyznaję, że sama rzadko robię zaprawy, ale moim ulubionym przetworem sa powidła sliwkowe z czekolada. Polecam! Dyni jeszcze nie probowałam, ale kusisz ogromnie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Faktycznie kulinarne rarytaski..a dynia jest dobra pod niemal kazda postacia ,Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bianko, serdecznie dziękuję za przepis:)
    Pozdrawiam i życzę udanego weekendu:)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz, bo miło jest zobaczyć ślad Waszych odwiedzin.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...