środa, 13 kwietnia 2011

Wiejska półka...


Ostatnio trochę więcej myszkowałam na aukcjach i udało mi się kupić kilka mebelków po niecałe 30zł. Jednym z nich jest ta półka. Kupiłam ją na ślepo, byłam raczej przekonana, że mi nie wejdzie pod ten skos, ale w najgorszym razie miałam zamiar ją sprzedać komuś dalej. Kupiłam na wszelki wypadek drugą niższą ciutkę, żeby mieć w zanadrzu. Ku mojej uciesze okazało się że idelnie pasuje ta większa. Mimo niesprzyjającej mi w weekendy pogody zawziełam się i wyszlifowałam ją w domu, bo brakowało mi już cierpliwości- koniecznie chciałam już ją powiesić. Pomimo nowoczesnego wyglądu naszych kuchennych mebli w połączeniu z babcinymi dodatkami- puszeczkami,koszykami,haftowanymi firankami- wiejskość półki wcale nie koliduje. Fajnie przełamuje gładkie fronty szafek i syci swoim widokiem każdego, kto spojrzy z salonu w stronę kuchni. Oczywiście nie mogła być inaczej niż biała, ale tak jak w wypadku gazetnika zostawiłam w naturalnym kolorze haki na kubki. Może je polakieruję na ciemny dąb, ale to się jeszcze waży...


Zaczęłam już przygotowania do świąt: porządki w toku, ozdoby na prezenty zrobione i przyszły tydzień będzie dobry do wyciągnięcia wszystkich wielkanocnych skarbów, uwicia nowych wianków z bukszpanu.
Potem już tylko świętowanie...
W tamtym tygodniu wybrałam się na wystawę połączoną z kiermaszem wielkanocnym i w tym tygodniu mam jeszcze jedną odwiedzić w planach - co udało mi się kupić możecie zobaczyć na górnej półce półki po prawej stronie. Zbliżenia w następnym poście.



A to pierwotny look mojej wiejskiem półeczki...



Pozdrawiam i zapraszam do komentarzy.
Miłego tygodnia.

24 komentarze :

  1. Ja też próbuje moją dosyć nowoczesną kuchnię zbabcinić:) Tobie się to naprawdę udało:)) półeczka bardzo ładnie się komponuje:)))

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Slicznie wyszło... uff całe szczęście, że ja też mam nową-starą półeczkę bo by mnie zazdrość chyba zżarła ;) bo ja przecież półeczko maniak jestem i na każdą jak sroka patrzę :))

    Kurczę, a u nas żadnych kiermaszy chyba nie ma :( Jak już to z żarełkiem, a z ozdobami zero...

    Sciskam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. urocza i fajnie wkomponowana. Haki są w porządku - taka postarzająca przecierka. Nie musi być wszystko po linijkę, czyli np. haki nie muszą być w kolorze okna i brązowej listwy płytek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie wyszła Ci ta stylizacja! Uwielbiam takie zakupy i takie akcje ze szlifierką ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Półeczka prezentuje się znakomicie i rewelacyjnie wpasowała się w klimat kuchni :)
    podziwiam :)
    ściskam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wygląda kącik z półeczką.
    Jestem ciekawa Twoich kolejnych "zdobycznych" mebelków.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekna jest i slicznie sie prezentuje, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny kształt ma Twoja półeczka i dużo miejsca na kuchenne różności i zapewne to jest jej głównym atutem ;-)
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  9. Półeczka bardzo babciowa i na tle ściany w takim delikatnym kolorze pięknie się prezentuje zwłaszcza z białymi kubeczkam8i i drobiazgami.
    Ja poluję na podobną tylko nie moge rozmiaru dopasować.

    pozdowienia

    OdpowiedzUsuń
  10. piękna wiejska półeczka
    fajnie, że kołeczki zostawiłaś drewniane
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Piekniunia poleczka i ladnie sie komponuje. Przyuwazylam tez piekna waze na zupe. Wlasnie na taka poluje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Swietna polke upolowalas, w bieli jej naprawde do "twarzy".
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny kształt!!!Pięknie wygląda w Twojej kuchni!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajnie się wkomponowała pod ten skos :) i fajnie wygląda :) Czekam na zbliżenia!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Babcinsko na całego.Uwielbiam takie klimaty.Widze skrawek bacinego lambrekina.Pokaz wiecej i napisz gdzie upolowałaś.Super.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ile serdeczności zawsze mnie spotyka w komentarzach to aż trudne do określenia...
    Wszystkie jesteście takie miłe. Bardzo dziękuję każdej z Was z osobna za komentarze.
    A półeczka stała się lepszym miejscem na wszystkie moje sezonowe ozdóbki niż parapet, są tam lepiej wyeksponowane. Zaraz będą święta, więc już na niej siedzą zające, a kury stoją w kolejce.
    Chociaż wczorajszy i dzisiejszy śnieg za oknem każe mi się zastanawiać, czy aby na pewno to te święta?

    OdpowiedzUsuń
  17. Półka świetnie pasuje Ci do całości. Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna półeczka uwielbiam takie klimaty:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Półeczka wygląda jakby była szyta na miarę :-). Wpasowała sie idealnie. A ekspozycja tez klimatyczna. Podoba mi sie ta zasłonka w kuchennym oknie-mam podobne -uwielbiam je. Moja kuchnia tez jest bardzo nowoczesna. Teraz ją przełamuje elementami retro-tez mam stara 100 letnia półeczkę na kubki, obecnie odnawiam stary stół kuchenny, zakupiłam wieszak na zioła. Oj będzie sie działo. Za jakiś pokaże kuchnie w nowej odsłonie. Ślicznie masz :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. super polka..mialas wyczucie co do niej.)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pati i Lusy lambrekin i zazdrostki w kuchni to moje rękoczyny. Ponieważ fabryki koronek w Brzozowie już nie ma to na wagę złota jest każdy metr tej koronki bawełnianej. Kupiłam ile było i akurat wyszły ładne zasłonki.

    OdpowiedzUsuń
  22. Póleczka świetnie wyszła :)) mnie się bardzo jeszcze podoba ta waza stojąca na blacie... piękna jest

    OdpowiedzUsuń
  23. Jest na czym oko zawiesić na Twoim blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  24. piękna półeczka,nie typowa bo ma dwie półeczki.
    Radosnego Allelija

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz, bo miło jest zobaczyć ślad Waszych odwiedzin.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...