poniedziałek, 16 marca 2015

Niedługo wiosna...

Kolejny styczeń i długo, długo nic...
Budzę się ze snu zimowego :)
Z jednej strony fajnie, że mamy już marzec, bo niedługo nadejdą znowu ciepłe dni.
A wraz z tym ziści się mój plan malowania salonu i dawnej sypialni.
Jak już kiedyś pisałam, zamieniliśmy miejscami sypialnię i moją pracownię.
Nocą mogę oglądać Wielki Wóz przez okna nad łóżkiem- często budzę się w nocy, a to działa jak liczenie baranków :) Dodatkowo meble na tle białych ścian znowu zaczęły mi się podobać w swoim naturalnym odcieniu, a już się zastanawiałam nad przemalowaniem ich na biało...
Za to moja obecna pracownia, chociaż jest teraz raz większa, nie zachwyca mnie wcale.
Straciła całą przytulność i klimat. Jest jedno okno zamiast trzech, więc trochę mam za ciemno i do szycia załączam wszystkie pięć lamp, żeby komfortowo pracować.
Mam nadzieję, że zmiana koloru ścian doda trochę jasności i będzie lepszym tłem do zdjęć.
Póki co szyję tylko konkretne zamówienia, jak te pokazane poniżej... Może po malowaniu się to zmieni... Salon, też się mi już znudził w tych beżach i brązach. Potrzebuję neutralnego tła, żeby potem mieć wolną rękę z dodatkami. Już się nie mogę doczekać... Czego na pewno nie powie mój G.
Do tego jeszcze na renowację czeka malutki kredensik i na testowanie farba Annie Sloan, którą  dostałam na urodziny... Kredens nie ma jeszcze swojego miejsca, dlatego nie śpieszy mi się z nim, ale już mnie ciekawość zżera jak będzie wyglądał po przemianie...

Ale jeszcze do tego czasu po drodze mamy święta wielkanocne i to już niedługo...
Pierwsze przymiarki już poczynione i kolor przewodni wybrany. W kolejnym wpisie pokażę na co padło tym razem.  Tutaj zdradziłam już co nieco.

Poniżej prace, które ostatnio udało mi się mimo mikroskopijnych zapasów wolnego czasu skończyć.
Nr1 to komplet kuchenny - ściereczka i dwie rękawice, z haftem, który zaprojektowałam na życzenie p.Marleny wg grafiki z tego posta.
Nr2 to fartuch męski, jak widać- też z napisem wg pomysłu klientki.
Nr3 sukienka wielkości 20cm. Dała popalić, tym bardziej że szyłam na oko, bo zabytkowej lalki nie dane mi było zobaczyć. Ale na szczęście pasuje!
I nr4 poduszka z imieniem - dla Martynki.






Na koniec zestaw, który będzie chyba moim ulubionym tej wiosny.
Te rozbielone kolorki przyciągają mój wzrok w każdym sklepie, który odwiedzam ostatnio.
A czy wy już czujecie wiosnę?

Pozdrawiam i życzę słonecznego tygodnia

Agnieszka

19 komentarzy :

  1. Piękne prace. Komplet kuchenny rewelacyjny. Wiosnę już czuję, szczególnie w ogrodzie, gdzie tulipany pną się w górę jak szalone :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak wiosnę baaardzo już czuję, nie mogę doczekać się porannych kawek na tarasie :)
    Piękne prace, wszystkie bardzo mi się podobają :)
    Trzymam kciuki za remont, żeby wszystkie oczekiwania z nim związane spełniły się :)
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podobają Twoje wiosenne przygotowania, szczególnie przesłanie na bluzeczce, sukienka dla lali cudna, komplet kuchenny elegancki że tylko na wystawę! Pracowicie u Ciebie, a pracownię ocieplisz lada dzień, zaraz będzie taka Twoja, zobaczysz! Tego Ci życzę, miłego dnia! Pozdrowionka Dora

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że polubię szycie tam , tak jak lubiłam i w mniejszym pokoiku... Cierpliwie muszę jeszcze poczekać aż temperatura się unormuje...

      Usuń
  4. piękny zestaw kuchenny.
    Ja tez lubie jasno w domu,a kolory biel i jasny szary sa świetnym tłem do wszystkiego.w tej chwili maluję szafę sosnową ,ale kupiłam Autentico, zobaczę jak się maluje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, o to tło mi najbardziej chodzi ;)
      O to ciekawe jak się tobie uda malowanie!

      Usuń
  5. Śliczne szyjątka a napis na fartuchu rozbawił mnie prawie do łez :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pan Edek chyba tym napisem chciał uspokoić swoją żonę... Wiemy jak wygląda kuchnia jak facet skończy gotować :)

      Usuń
  6. Trzy miesiące a tyle wspaniałych prac i do tego leszcze małe przemeblowanie i remoncik...To się u
    Ciebie dzieje :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko tyle prac... Jak na trzy miesiące to nie tak wiele... Ale z wprawy nie wychodzę :)

      Usuń
  7. Cudowny ten wiosenny look, taki kobiecy i chętnie bym go skradła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. tez podoba mi sie ta bluzeczka i te buciczki,super

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak miło wracać do znajomych miejsc :) I ja powróciłam z nowym blogiem i nowym wnętrzem . Zapraszam grey-home.blogspot.com
    Pozdrawiam Patti

    OdpowiedzUsuń
  10. Tyle zmian na plus.. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Zestaw kucharski świetny! Oby nam jak najszybciej wiosna ciepła nadchodziła, bo ciuszki kuszą:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sukienusia dla lali przesłodka, podobnie jak wiosenny zestaw.
    Agnieszko, Tobie i Twoim bliskim życzę Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Edek wymiata :D Jak zobaczyłam fartuszek stwierdziłam, że musi zabawnie wyglądać na kucharzu. Reszta akcesoriów też świetna.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz, bo miło jest zobaczyć ślad Waszych odwiedzin.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...