Nie było nic do opisywania przez ostatni miesiąc, ale ostatnio zabrałam się znowu za zaległe meble i inne twórcze zajęcia i dzisiaj tylko na szybko wrzucam fotografie tychże, bo czasu nie ma na rozpisywanie i zaległości w opisach nadrobię później. A więc na początek urządzony kącik kawowy na balkonie- sprawdza się idealnie- słońce tylko z rana, w południe miły cień. Ławka kupiona surowa, więc po dniu malowania została poskręcana i w całości przezentuje się o tak:
Stolik kupiony za całe 40zł wyglądał nie bardzo przed malowaniem, a teraz jest śliczny- mówiąc skromnie...
A teraz o tym co kręcę...
Kręcę kolczyki, na razie marne próby moje, ale efekty już widać. Sutasz teraz zaczyna swoje 5 minut sławy, a więc i my u nas zaczynamy warsztaty z tego sposobu robienia niepowtarzalnej biżuterii.
To tyle relacji z placy boju, ale mam już w zanadrzu temat na kolejny post, a więc do zobaczenia.
Życzę udanego tygodnia.
Powalila mnie ta bizuteria! Przesliczna praca!
OdpowiedzUsuńLawke podobna do tej akrat dzisiaj planuje kupic, wic tak samo sie ciesze:) Twoj kacik w bardzo fajnym klimacie.
Sciskam
piękna biżu.
OdpowiedzUsuńsuper kącik wypoczynkowy
Cudna bizuteria, jejku jak to jest krecone....
OdpowiedzUsuńkacik kawowy bardzo przytulny, pozdrawiam
Ależ nastrojowo na Twoim tarasie :))
OdpowiedzUsuńmeble balkonowe piękne!!!
OdpowiedzUsuńCo do biżuterii ,nie nazwałabym ich marnymi wyrobami ,wrecz przeciwnie!!!biżuteria piękna!!!!!szczerze zazdroszczę takowych zdolności i z zachwytem powdziwiam!!
ściskam
No nareszcie jestes Agnieszko, juz mialam do Ciebie pisac z pytaniem kiedy bedzie nowy post i czy wszystko ok.
OdpowiedzUsuńLawce teraz potrzebne poduszki ( a wlasciwie Wam) zeby mozna bylo wygodniej siedziec. A stolik rzeczywiscie sliczny, brak slow!
Kolczyki i wisior zamowie sobie u Ciebie w przyszlosci, podoba mi sie sutasz, ten pierwszy model kolczykow bardzo w moim stylu..
Ja w srode lece do Pl na krotko, bo tylko na wesele, ale dobre i to.
sciskam Cie serdecznie
Basia
No Bianeczko, dobrze, że się odezwałaś bo zaczynałam się już martwić :)
OdpowiedzUsuńŁawka super! ze stoliczkiem tworzy fajną całość :) w ogóle jestem fanką Twojego balkonu i widoku niego!!
Uściski
Witaj
OdpowiedzUsuńŚwietny balkonowy kącik, mogę prosić o namiary na ławeczke?
Bizuteria swietna.
Pozdrawiam
Ale pięknie u Ciebie na balkonie :) A biżuteria wcale nie taka zła, mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńpiękne sutasze :)
OdpowiedzUsuńa siedziska na balkonie zazdroszczę, bo u mnie tylko stać można ;)
buziaki
Mily kacik stworzylas na balkonie, fajnie tak z kawka posiedziec w tak pieknym otoczeniu.
OdpowiedzUsuńBizuteria sliczna, ja nie mam pojecia jak to jest krecone.
Pozdrawiam
Na tarasie ślicznie...mnie już brakło białej farby....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPrześliczny balkonik:) pewnie miło posiedzieć w takim otoczeniu:) a biżuteria:) świetna!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
Super balkonowy kącik teraz się prezentuje! Ławeczka i stolik bardzo klimatyczne:) Biżu śliczna, dla mnie to niepojęte, że można zrobić ją samemu:)
OdpowiedzUsuńPieknie na balkonie
OdpowiedzUsuńuroczo jest na Twoim balkonie. Nic tylko siedzić w fotelu i cieszyć sie latem!pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się ta ławeczka prezentuje:) Jaką farbą ją pomalowałaś? No i zazdroszczę Ci dość szerokiego balkonu. Mój jest węższy i niestety taka ławeczka nie wejdzie razem ze stolikiem:( Pozdrawiam, Ania:)
OdpowiedzUsuńŁaweczka pieknie sie prezentuje a wraz z podusiami tworzy znakomity duet-aż zachęca do wypoczynku. Biżuterię w takim stylu widzę pierwszy raz- jestem zachywcona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie
http://myhandmade-mojemlynki.blogspot.com/
Witaj Bianco, jestem dzisiaj u Ciebie pierwszy raz i postanowiłam zostać na trochę dłużej.Co Ty na to ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !!!
Hej, wszystkim!
OdpowiedzUsuńDla uspokojenia poniektórych donoszę, że nic mi się nie stało, nikt mnie porwał, jestem i żyję tylko weny do pisania mi zabrakło. Poza tym miałam trochę zajęć pobocznych i tak lekko zleciał miesiąc- nie wiem kiedy...
Biała ławka marzyła mi sie na balkonie od tamtego lata tylko ceny mnie odstraszały,az wynalazłam.Wszystko juz teraz maluję farbą akrylowa z duluxa, najbardziej mi pasuje.
Biżuterią zainteresowałam się jeszcze w zimie a że niejako jak mnie coś zaintryguje to nie popuszcze to i sie nauczyłam, żeby moje spektrum umiejętności poszerzyć. Przy okazji mam z głowy wymyślanie prezentów dla koleżanek, bo mogę każdej zrobić niepowtarzalny egzemplarz.
Bardzo mi miło przywitać nowe czytające. Trzymajcie się ciepło!
ależ cudny balkon... szeroki, zacieniony kiedy trzeba, z wygodnie wyglądającą ławką... eh.. wpraszam się na lampkę zimnego białego wina :)))
OdpowiedzUsuń