I wiadomo, że nie mam na myśli świątecznych porządków :) Te same sie jakoś toczą i zmierzają własnym torem do celu, czyli poczucia w święta dobrze spełnionej misji dobrej gospodyni :)
Przygotowuję natomiast moje dekoracje i wykorzystuję stworzone wcześniej wytworki. Co tylko mi podejdzie pod ręce jest rozpatrywane w kategorii przydatne czy nie...
Szyszki? Mogą być!
Siano? Może być!
Orzechy i jabłka? Mogą być!
Serwetki? Mogą być! Niech się wszystkie nie tłoczą w szafie...
Karton, filc? Niech będą!
A w zanadrzu jeszcze całe pudła ozdób z tamtego roku...
Tylko na choinkę trzeba poczekać do wigilii....
Ale to już przecież tuż, tuż... Jeszcze tydzień z małym hakiem.
Ciepłości na ten tydzien Wam życzę
Ależ to wszystko piękne Agniesiu ... no a te serducha to mnie zwaliły z nóg ... wiesz ja to słabość mam do wszelakich ale Twoje no boskie ...
OdpowiedzUsuńŚliczne są Twoje dekoracje. Serducha rzeczywiście rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńDobrego dnia.
Jak już świątecznie u Ciebie!Serduszka piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piekne serweteczki. Wygladaja jak sniezynki.
OdpowiedzUsuńA Ja zachwycam sie girlandą z bombkami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo jak pięknie, świętowanie czas zacząć! ;) a serducha i girlanda boskie :)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
Agnieszko, u Ciebie już w pełni świątecznie! I, że tak powiem, wielotorowo:)Ja przy okazji w innej sprawie.Dziękuję, że skorzystałaś z mojego kursiku snieżynkowego, bardzo proszę Cię o fotkę Twojej śnieżynki, chciałabym stworzyć dział o roboczym tytule Galeria, już mam fotki od 2 dziewczyn i marzę o dalszych. Gdybyś też napisała jakiej nici użyłaś itp.
OdpowiedzUsuńPS.Napisałam do Ciebie maila w tej sprawie,na adres, który tu podajesz, ale wraca komunikat, że to konto jest nieaktywne.
PS2. Jutro postaram się wrzucuć następny level.
Buziaczki:)
Nie wiem czy u Was jest podobnie, ale czasami mój M. przewraca oczami kiedy ja zaczynam wyczyny różnorakie z tym wszystkim. Chociaż z drugiej strony nigdy nie pozostawia ich po ukończeniu bez komentarza,prawie zawsze pozytywnego. Zrobienie girlandy mało co nie przypłaciłam zdrowiem, bo spadłam ze stołu i nadłamałam mu dwie nóżki:) Za szybko po prostu podeszłam do brzegu:))
OdpowiedzUsuńZa to teraz właśnie przedwczoraj chwyciłam za szydełko i śnieżynki mi wychodzą:))
Olla- jak tylko dam radę to dzisiaj będą zdjęcia, a z moim mailem powinno być wszystko ok.
Ach, te serweteczki i te serduszka...
OdpowiedzUsuńŚliczne są i nie chce być inaczej ;)
Moc pozdrowień ślę :)
Pierwszy raz tu trafiłam i się zachwyciłam :) Próbowałam napisać maila, ale podobno zablokowany :( Jest jakiś inny adres...??
OdpowiedzUsuńKasia
Sliczne! Jestem oczarowana tymi dekoracjami!
OdpowiedzUsuń