To część mojej kolekcji papeterii. Niektóre są pamiątką z podróży, niektóre prezentami, ale bez wyjątku wszystkie są drogie memu sercu.
Ta piosenka dzisiaj za mną chodzi. A wszystko za sprawą Tygodnia Pisania Listów
Listy mają w sobie coś fascynującego. Niespodziewane - są dla nas wielką radością. Oczekiwane - są zaspokojeniem tęsknoty. Wesołe - są w stanie rozjaśnić cały dzień. Smutne - skłaniają do zadumy i spojrzenia na wszystko z innej strony.
Ale w dzisiejszych czasach niestety odstawiamy je na bocznicę. Wygoda napisania maila i szybkiej komunikacji internetowej usuwa na bok przyjemność z pisania i otrzymywania listów. Wiem coś, kochane, o tym...
W swoich latach licealnych pisałam i otrzymywałam listów bardzo dużo. Takim sposobem przetrwała przyjaźń z przyjaciółką studiującą za granicą, takim sposobem powstał zalążek mojego małżeństwa... I to nic, że wtedy mu napisałam, że nie jest taki głupi jak sobie o nim myśłałam. :))
Pisanie listów, to często jedyna okazja, aby komuś powiedzieć o czymś co jest trudne do zrobienia twarzą w twarz... Łatwiej przelać swoje uczucia na papier. Zawsze można list jeszcze przeczytać, wyobrazić sobie jak go odbierze adresat i ewentualnie... nawet przepisać jeszcze raz, łagodząc wydźwięk słów. W liście można wysłać parę ziarenek piasku z nadmorskiej plaży, liść zerwany podczas jesiennego spaceru, bibułkę nasączoną zapachem ulubionych perfum... Tego niestety w mailu nie dołączymy i dlatego chociażby, warto pisać listy...
Pięknie to ujełaś w słowa Blanko ....listy są takie ,, namacalne,, i to dal mnie jest chyba w nich najbardziej wyjatkowe.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Można do nich wrócić po latach i powspominać to co już umkneło pamięci.
OdpowiedzUsuńBianko,Twoja kolekcja jest imponująca.Piękne papeterie.Ah,dostać taki list,napisany na takim papierze,pachnący...marzenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pięknie powiedziane :) Cudowne papeterie :) ja też uwielbiam takie kupować :) Nic nie zastąpi tradycyjnego listu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
piękna kolekcja papeterii :-]
OdpowiedzUsuńto moja pierwsza wizyta u Ciebie, zapewniam, że nie jest ostatnią.
cieszę się, ze właśnie w Tygodniu Pisania Listów do Ciebie trafiłam.
Agnieszko,piękne papeterie.
OdpowiedzUsuńJa kiedys też pisałam i dostawałam dużo listów.Pamiętam jakie to było przyjemne.
A teraz? Szkoda gadać.Tylko z banku dostaję ,,listy,,...
Pozdrawiam Cię serdecznie
Piękny tekst Bianko i piękna kolekcja ...
OdpowiedzUsuńTeż posiadałam takową ale przy tylu przeprowadzkach jakie w życiu przeszłam miała prawo gdzieś "zniknąć". Też dostawałam listy, uwielbiałam to podobnie jak je pisać i dziś smutno mi, że nikt tego nie robi.
Pozdrawiam
ja rowniez jestem zwolenniczką listów do bliskich mi osób, mam cały kartonik różnych, które to przechowuje na poddaszu. jak będe Babcią, udizrgam sobie bambosze, zrobie pyszna herbatkę, kot wtuli się w kolana i wróce do przeszłości . . .
OdpowiedzUsuńzagladam do Ciebie często ale nie moge komentarzy dodawać - nie wiem czemu ale przyczyna leży po mojej stronie, moze kwestia ustawień albo juz sama nie wiem . . . ale kombinuje i nic. Dziś korzystam z dobrego serca męża, który to uzyczyl mi swojego komputerka :)
pozdrawiam ciepło
Wszystkim dziekuję za ciepłe słowa. Tak naprawdę ja teraz też już bardzo rzadko zasiadam z piórem w ręce... Ale przynajmniej dwa razy do roku, czyli na święta, obowiązkowo wysyłam życzenia w formie papierowej, często haftowane kartki... Do tej pory trzymam WSZYSTKIE listy które od znajomych dostawałam i kiedyś nadejdzie czas by je wyciągnąć i przeczytać.
OdpowiedzUsuńMili bardzo mi przykro,że nie możesz pisać komentarzy i podziękuj mężowi za życzliwość :))
Pozdrawiam niedzielkowo.
ostatnio dostałam list od pewnej Agnieszki :)) napisany na prawdziwym (przepięknym muszę dodać) papierze, w pięknej kopercie... masz rację mail tego nie zastąpi... teraz czasami piszę liściki do M... wsadzam je między kanapki przygotowane do pracy lub książkę, którą zabiera ze sobą w podróż... wiem, że to lubi :)))
OdpowiedzUsuńoj, piękne są Twoje zbiory :))))
pozdrawiam serdecznie :))
imponująca kolekcja:) Uwielbiam przeglądać, dotykać, podziwiać każdą papeterię, a w duchu myślę nad jej przeznaczeniem-Komu? Co? Kiedy?
OdpowiedzUsuń.....
pozdrawiam
Pięknie ujęłaś prawdę zawartą w zwykłej kartce papieru...
OdpowiedzUsuńAż się rozmarzyłam :)
Przyznaję z bólem w sercu, że tęsknię do minionych lat, gdzie rytuałem sobotnim było pisanie listów do koleżanek mieszkających w odległych miastach.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna kolekcja i piękne słowa ..cieszę się , że jeszcze są w tak licznym gronie osoby doceniające ich wartość .. Pozdrawiam goraco
OdpowiedzUsuń