czwartek, 6 sierpnia 2009

Jeszcze raz kuchennie...




Te podkładki uszyłam sama, bo podoba mi się motyw oliwek. Pasują mi do tacy, która jest moją pierwszą pracą z decu i do zestawu kubków i do obrazka na ścianie... A poluję jeszcze na jakieś fajne ściereczki z takim motywem...





Skoro obiecałam i baterie naładowałam toteż muszę się wywiązać z danego słowa i pokazać resztę kuchni. Tak jak mówiłam, jest prosta, ale funkcjonalna i wygodnie się w niej gotuje, a to najważniejsze.


Pozdrawiam odwiedzające... :)

14 komentarzy :

  1. Gustowna i elegancka :) Podoba mi się :)
    Pozdrawiam Bianco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. podpisuję siepod tym co napisała Elle i dodam tylko jaka duuuuuuuuuuuuża :))

    pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. racja... hektarów to można Ci pozazdrościć :)
    Dobranoc :)

    OdpowiedzUsuń
  4. :))))
    Świetna :)
    Prosta, funkcjonalna i duża...
    Jest wspaniałą bazą do tworzenia dekoracji i nastrojów.
    Ładny kolor frontów :)) Jasne blaty świetnie zgrane z jasną podłogą :)
    Mam taki sam układ lodóka-kuchenka-zlewozmywak (też pod oknem), ale na 6 m!

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna, duża kuchnia! Nie masz się czego wstydzić. Podoba mi się, że masz tam także stół i ładnie kolorystycznie wszystko dobrane. Mimo ciemnych frontów jest bardzo jasna.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się kolejny fajny blog :-)

    Kuchnia rzeczywiście super, metraż do pozazdroszczenia. Mnie najbardziej jednak urzekł Twój balkon.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale masz przestronną kuchnię,do tego z taką ilością okien,nie wspominając o funkcjonalności-tylko pozazdrościć.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. To prawda, kuchnia jest duża i od początku budowy miałam w planach wyspę z piecem pośrodku. Wszystkie instalacje zostały podciągnięte w to miejsce kiedy się okazało, że okap kuchenny wychodzi mi dokładnie pomiędzy oknami dachowymi, a tam nie ma miejsca na rurę z odciągiem i właśnie w tym momencie upadł mój plan... Tak mi to zmąciło w głowie, że przy wybieraniu mebli obrałam inny styl niż miałam założony na początku.

    OdpowiedzUsuń
  9. A nastrój w kuchni zmieniam w zależności od pory roku, w lecie mam zielono-limonkowe dodatki(działają chłodząco), a w zimie pomarańczowe(dodają ciepła) i raz idę w stronę koronek i bibelotów, dywaników i szydełkowych zasłonek w oknach, a raz stawiam na prostotę i chowam wszystko do szafek, a teraz jest tak po środku :))

    Na koniec bardzo bardzo dziękuję za pochwały i chciałabym dodać,że nie wstydzę się mojej kuchni, tylko mam niedosyt, że nie do końca wygląda tak jakbym chciała :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. najważniejsze, że znalazł się mały skrawek miejsca na lawendę:) jest Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładna ta Twoja kuchnia, duża z wieloma mozliwościami. Jest jasna mimo ciemnych mebli - co dawać bedzie świetne zestawinie z "klimatem retro".
    Dziękuje za odwiedziny u mnia i pozdrawiam Cieplo z Domilkowego Domku

    OdpowiedzUsuń
  12. Piekna kuchnia,,duza z wielkim potencjalem ,,,bardzooooo podobaja mi sie mebelki,,,stol z krzeslami i dodatki..

    cala kuchnia SLICZNA:)))

    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  13. Na lawendę zawsze się znajdzie miejsce :)

    Cieszę się, że się podoba, tak naprawdę cały czas coś w naszym domku przybywa, bo mieszkamy od niedawna i dopiero dopieszczamy nasze cztery kąty....
    A jeśli kuchnia jest duża to sypialnia jest chyba... jeszcze większa :)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz, bo miło jest zobaczyć ślad Waszych odwiedzin.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...