Dzisiaj będzie trochę "od kuchni". Dosłownie... :)
Odkąd się wprowadziliśmy spędzamy więcej czasu w kuchni: na gotowaniu, na jedzeniu, na siedzeniu, co niestety zaczęło mieć odzwierciedlenie w naszej figurze i trzeba było to ograniczyć w porę :))
Kuchnia jest duża i otwarta, ma długie dwa blaty, żeby móc wszystko przygotować bez deptania po sobie i zlew pod oknem, żeby widoki umilały mężowi zmywanie. :)
Lubię w niej kucharzyć, mimo iż teraz pewnie wybrałabym całkiem inny styl jej urządzenia. Od początku żałowałam, że nie mogę sobie pozwolić na wstawienie ładnego kredensu, ale niestety skosy nam narzucają w jakiejś części ustawenie mebli :( Mimo wszystko cieszy mnie to co mam i proste kuchenne czynności sprawiają mi przyjemność płynącą z samego przebywania w komfortowym otoczeniu. Komplecik niebieskich talerzy kupiłam dawno temu, ale podobno kolor niebieski zmniejsza łaknienie :))))
Dołączam kilka fotek z kuchennymi utensyliami, aby Wam już nie przynudzać.
Piękne drobiazgi masz w kuchni :) aaaa pokażesz nam całość?? Widać, że jest ładna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
piękne zdjęcia :)) najbardziej podoba mi się to pierwsze - jakby mówiło, usiądź spokojnie, napij się kawy lub herbaty, a może masz ochotę na owocowe musli???
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Elle - pokaż więcej :))
pozdrawiam serdecznie :))
Witam. Bardzo ładne zdjęcia. Fajny klimacik. Pozdrawiam i zapraszam.
OdpowiedzUsuńOdgapiając od dziewczyn piszę:chcę więcej zdjęć!!!Te które dałaś narobiły mi tylko apetytu:)
OdpowiedzUsuńp.s.chciałam dodać,że urzekła mnie bardzo korona wyszyta przez Ciebie,w poprzednim poście.Piękność!
Dzięki dziewczyny. Wielką przyjemność mi sprawia, że moje pstrykanie ma wreszcie jakiś cel , że nie idzie w niepamięć na dysku w komputerze. Ale Wasze ciepłe komentarze i słowa zachęty naprawdę są wielce miłe i takie niewymuszone, a przez to najbardziej szczere. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńP.S. Jak podładuję baterie w moim pstryku to pokażę całą kuchnię, chociaż jest prosta i pewnie nie jedna tu ma ładniejszą. :)
Bianco-Agnieszko miła :))
OdpowiedzUsuńChyba nie warto myslec, że inni mają lepiej czy ładniej... Mnie to powoli mija, chociaż nie ukrywam, że są dziewczyny z takimi talentami i wnętrzami, że .....
Wtedy przypominam sobie, jak 8 lat czekałam na mieszkanie i mieszkałam kątem u rodziców...
Teraz też bym duuuużo zmieniła, ale ... metraż, kasa i jeszcze pare innych rzeczy ;))
Tworzysz piękne przedmioty, gromadzisz śliczne rzeczy :)) Z niecierpliwością czekam na kolejne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie :)
Na pewno masz ciekawą kuchnię, już same drobiazgi są tego zapowiedzią. Pokaż więcej :)Mnie się bardzo te "szczypce" podobają. Mają piękny wzór.
OdpowiedzUsuńP.S. Też mam kuchnię ze skosem :)
Szczypce dostałam w prezencie od przyjaciółki. Pochodzą z Chile i miały jeszcze dwa elementy z lapis lazuli w otworach na palce, ale w użytkowaniu po prostu odpadły. Są bardzo wygodne do podawania sałatek, nieużywane czernieją, więc trzeba z nich korzystać przy byle okazji. Łyżkę natomiast odkryłam kilka tygodni temu w garażu, oniemiałam jak ją odczyściłam :)
OdpowiedzUsuńP.S. Jak się odbiera wyróżnienie??