Kiedy wczoraj zabrałam się za sobotnie porządki miałam chęć otworzyć wszystkie okna na ościerz, ściągnąć wszystkie zasłony i wpuścić jak najwięcej tego pięknego słońca do domu. Wydawało się, że to już co najmniej środek wiosny... Zmieniłam więc poduszki na kanapie, abażury z lamp stołowych poszły do prania, a w ich miejsce uszyłam nowe, w szaro -białe paseczki. Ten sam materiał wykorzystałam do uszycia pokrowca na dzbanek - bardzo podoba mi się delikatne zestawienie tych dwóch kolorów. Podczas szycia zaświtał mi pomysł na poduszki do kompletu. I dzisiaj rano mogłam już zrobić kilka zdjęć z gotowym pierwszym egzemplarzem. Wykorzystałam na tło tkaninę w paseczki i powiększyłam haft, który zrobiłam na ocieplaczu. Biurkowy kącik od razu zyskał na świeżości. Jutro dokupię materiału i będę miała jeszcze nowe zasłony :)
W Ikea pojawiły się śliczne latarnie w romantycznym stylu w dwóch kolorach i wielkościach. Już się nie mogę doczekać aż je sobie kupię, ale mam za daleko na szybki wyjazd i niezbyt po drodze, więc musi to jeszcze poczekać :( ale z pewnością taką nabędę.
Życzę dużo słońca, tak jak dzisiaj-
Agnieszka.
Kącik odmieniony, a latarnia naprawdę piękna, warto kupić:)
OdpowiedzUsuńOglądałam już te latarenki na żywo w sklepie i moim zdaniem raczej są tandetne...
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia!
Szkoda, tak ładnie się prezentuje na tych zdjęciach...
UsuńRzeczywiście to prawie wiosenne już słoneczko zachęca do wprowadzania zmian w dekoracjach domowych :)
OdpowiedzUsuńUroczy kącik!
Pozdrawiam!
Ślicznie powitałaś wiosnę :)) Piękny abażur, podusia i cały kącik do pracy wygląda zachęcająco.Widziałem te latarenki, ale wróciłam jednak bez :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Lusy! Kącik został odświeżony i o to mi chodziło. Chociaż bardzo mało spędzam tam czasu ważne jest dla mnie jak wszystko wygląda.
UsuńCudowna podusia a na latarenkę też zrobiłaś mi chętkę.
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia, abażurek na lampce mnie również urzekł. W ogóle cieplutko u Ciebie! uściski!
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie , tak lekko i wiosennie :) a latarnia wygląda cudnie !!!
OdpowiedzUsuńNo tak nie dziwi mnie, że w jeden dziej szyjesz tyle. Podziwiam, jesteś super zdolna. Ja jedną poszewką szyję tygodniami, może kiedyś się nauczę lepiej :-). Cudnie wygląda Twój nowy kącik pracy.
OdpowiedzUsuńKwestia wprawy - im więcej szyjesz tym sprawniej ci to idzie... Trzeba tylko trochę chęci na początku :)
Usuńuroczy kącik do pracy. a latarenka jest śliczna, sama zastanawiałam się nad zakupem.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne szyjątka :)
OdpowiedzUsuńPiękna poduszka.Ja też mam ochotę na zmiany w moim mieszkaniu. Jestem nowa w blogowym świecie, ale pragnę zaprosić Cię do mnie i Basi. Też lubimy robić rożne dekoracje dla domu i chcemy pokazać. Znajdziesz nas pod nazwą mazurskiepasje.blogspot.com. Pozdrawiamy serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie, zaglądnę do Was z pewnością.
UsuńZainspirowałaś mnie, muszę w końcu ogarnąć swój kącik :)))
OdpowiedzUsuńKącik uroczy....Marzy mi się maszyna do haftowania ....Tyle rzeczy fajnych czarujesz na maszynie...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńWcześniej haftowałam ręcznie, ale zajmowało mi to zbyt wiele czasu - maszyna zdecydowanie pomaga mi w realizacji moich pomysłów.
Usuńo proszę;) podobny kącik pokazujemy na blogach;)
OdpowiedzUsuńśliczna poducha, bardzo mi się podoba:)
pozdrawiam cieplutko
śliczniutki kącik do pracy:)aż chce się coś działać w takim miejscu:)))Aga złóż petycję na fb ,że chcesz jeszcze jeden dzień między sobotą i niedzielą:)))parę osób już złożyło takie zamówienie :)))może razem coś zdziałacie:)))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńO rany, taka czasowa dziura między sobotą a niedzielą to by był dla mnie raj! Tyle rzeczy można by robić!!!
UsuńŚliczne nowości, romantycznie i wiosennie:)
OdpowiedzUsuńOd razu robi się świeżo, dzięki kilku nowym szczegółom.
Usuńmiło6, bardzo miło się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńŚwieżo i jasno to najważniejsze!
Usuń;)Bardzo mi się podoba;)inspirujesz mnie do działania;)pzdrawiam
OdpowiedzUsuńPoducha piękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jaki ładny ten abazurek! I podusia sliczna!!!!
OdpowiedzUsuńCudne rzeczy, zwłaszcza podusia, rozumiem, że haft wykonany jest maszynowo, tak:) Edyta.
OdpowiedzUsuńTak,haft jest maszynowy- dzięki temu powstała w jedno popołudnie.
UsuńAleż u Ciebie pięknie i kobieco:-) Na Ikeowską latarenke też poluję-jest boska:-) Pozdrawiam cieplutko Kasia
OdpowiedzUsuńprzytulny kącik :)
OdpowiedzUsuńPiękny kaciuk i śliczna poduszka
OdpowiedzUsuńPodusia i abażur wygląda świeżo, lekko i bardzo ładnie - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak na szybko stworzone obydwie rzeczy wyszły mi całkiem nieźle :)
UsuńPiękna podusia a i kącik bardzo kobieco - romantyczny
OdpowiedzUsuńTaki styl lubię - delikatnie i romantycznie, ale bez przesady:)
UsuńŚliczna podusia i jak pięknie jest u Ciebie! Romantycznie, przytulnie - pięknie mieszkasz :) A ten brązowy nochal Bianki jest do zakochania od zaraz :) serdecznie Cię pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMagda
Dziękuję za miłe słowa. Biankę ciężko minąć obojętnie, bo cała jest taka kochana- chociaż już ma swoje lata mordka jej sie nie zmieniła.
UsuńTo ciekawa jestem co wymyśliłaś... Ja trzymam tu pod ręką różne świstki z notatkami.
OdpowiedzUsuń