Ostatnio twórczo zaniemogłam, więc dałam sobie trochę czasu na odpoczynek.
Ale wczoraj zachciało mi się uszyć ocieplacz na dzbanek, który by pasował do ulubionego kubeczka. Krój nie jest zbyt wymyślny, ale już wypróbowany i sprawdzony - z dwa lata temu uszyłam podobny dla mojej przyjaciółki. Kubek i ściereczka z Green Gate zainspirowały mnie do obrania kolorystyki i zaprojektowałam haft dopasowany do motywu na kubku Sophie Vintage. Z takim zestawem przeglądanie teraz magazynów wnętrzarskich to sama przyjemność. Właśnie ostatnio spędzam tak nieliczne wolne chwile i czerpię inspirację z zagranicznych gazet, które już zdradzają wiosenne trendy. Za kilka złotych mam dostęp do wielu tytułów - od australijskich do amerykańskich - cała masa pięknych wnętrz i fajnych pomysłów na dekoracje w zasięgu kilku kliknięć myszką...
Rośnie stosik nowych tkanin czekając na zgranie wolnego czasu i natchnienia. W sierpniu znowu odbędzie się jarmark w Cieszynie, a więc będę miała znowu ręce pełne roboty.
Rośnie stosik nowych tkanin czekając na zgranie wolnego czasu i natchnienia. W sierpniu znowu odbędzie się jarmark w Cieszynie, a więc będę miała znowu ręce pełne roboty.
Zaczęłam też kocyk na szydełku. Taka robótka, która powstaje podczas oglądania filmów.
Jego kolory sprawiają, że już myślę o lecie...
Wykorzystałam wolną sobotę i zaraz z rana upiekłam ciasto czekoladowe, ale żeby dodać mu trochę uroku wypudrowałam je przy pomocy serwetek. Prawda, że tak wygląda ciekawiej?
A teraz czas na filmowy seansik.
Miłego wieczoru...
pięknie u Ciebie, ocieplacz bardzo mi się podoba, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńAguś jak zwykle cudowności u Ciebie :) Haft prześliczny, idealnie wkomponował się we wzór GG, tkaniny urocze, czy takie śliczności dostępne u Was w pasmanterii i jeszcze jedno "pracowe" pytanie czy dotarły już miętowe gwiazdki?? Bo ostatnio jak byłam było "pusto" na półkach z wiosennymi kolorkami ;) Ślę pozdrowienia i ściski....aaaa kocyk wspaniały, kiedyś przy chwilce wolnego czasu piszę się na krótką naukę szydełkowania :)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy - za kocykowy kursik proszę bardzo...
UsuńMiętowe gwiazdki dotarły.
Pozdrawiam.
Wspaniały ocieplacz idealnie pasuje do pozostałych elementów aranżacji, która jest bardzo urocza i kobieca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Przecudny ocieplacz, a kocyk zapowiada się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńOcieplacz zgrał się z filiżanką. Tkaniny w bardzo ładnych wzorach, powstaną piękne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie zabraknie mi pomysłów na wykorzystanie tych tkanin!
UsuńOcieplacz jest sliczny:)I wyjatkowo oryginalny-takiego modelu jeszcze nigdy nie widzialam.Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPotrzeba- matką wynalazku :) Wolę takie zgrabniejsze ocieplacze od tych zakrywających cały dzbanek :)
UsuńJejku...wpadłam tu do Pani całkiem przypadkiem i oderwać się od bloga nie mogę. Zazdroszczę Pani talentu do szycia i nie tylko. Chciałabym też dojść do takiej perfekcji w szyciu, ale trzeba pracy i wysiłku, gdyż nie ma nic za darmo. Po prostu podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
Do szycia trzeba tylko cierpliwości - reszta przychodzi z czasem. A jeśli się to lubi to jest jeszcze lepiej!
UsuńBardzo ładny ocieplacz....
OdpowiedzUsuńŚliczny ocieplacz:)
OdpowiedzUsuńSame piękności. Zestaw różyczkowy bajeczny:) A kocyk zapowiada się nie gorzej
OdpowiedzUsuńW kocyk wkładam dużo serca, bo będzie dla kogoś szczególnego.
UsuńA gdzie zaopatrujesz się w takie cudne tkaniny?
OdpowiedzUsuńTkaniny w większości są z naszej pasmanterii, w której pracuję, a te z Tildy są z pretty-home.
UsuńOcieplacz cudny! Szydełkowa praca ma kolory które bardzo mi się podobają i jeszcze taka równiutka ta Twoja praca.... Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńRaj dla oczu.Jak zwykle potrafisz podratowac zestresowana dusze.U mnie wciaz trwa sezon salgowy i szmatki tildy tansze o 50%.Nakupilam ile sie dalo:))
OdpowiedzUsuńOj, ale zazdroszczę... Tez bym się chętnie na takiej wyprzedaży obkupiła...
UsuńWspaniały haft na ocieplaczu ;)))
OdpowiedzUsuńa jakiej marki ta piękna miętowa włóczka jeśli można wiedzieć? ;)
Pozdrawiam
Asia
Dziekuję bardzo, a włóczka to Ninni Baby firmy Nako.
UsuńOcieplacz przepiękny !!!!
OdpowiedzUsuńCudowny ocieplacz i piękne materiały:) A czasem każdemu odpoczynek się przydaje, aby móc powrócić z jeszcze większą dawką energii i pomysłów!
OdpowiedzUsuńSliczny ocieplacz :-) Piekne zdjecia :-D Pozdrawiam cieplo :-)
OdpowiedzUsuńpiękny komplecik wyszedł Aguś :) wzór pasuje idealnie!
OdpowiedzUsuńściskam i weny wielkiej życzę!
Oj, przydałby sie jakis powiew nowej inspiracji :)
UsuńCudnie tu u Ciebie:-) Przytulnie, piękne zdjęcia. A o lecie nie tylko ty myślałaś... Ja już nie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuńPogoda może nas jeszcze zaskoczyć, ale raczej myślę że takiej siarczystej zimy już nie będzie.
UsuńOcieplacz śliczny, ale wypudrowany motyw na cieście ! - palce lizać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ocieplacz piękny, a ciasto bym chętnie skradła do kawy ;))
OdpowiedzUsuńŚliczny ocieplacz i jak zawsze pięknie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOcieplacz piekny i orginalny a kubeczek uroczy mam słabośc do różanego motywu :) choć mało mam go u siebie ale może to sie zmieni :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny haft, piękny ocieplacz...i zdjęcia takie kolorowe i optymistyczne!!
OdpowiedzUsuńPrzez te dni bez słońca zachciało mi się czegoś pastelowego i kwiatowego, może przywoła to wiosnę... :)
UsuńCudownie to wszystko wygląda:)
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój ocieplacz:)))wszystko co tworzysz jest piękne ,takie dla romantycznej duszy:)))podziwiam Agnieszko:))ale wiem też ,że czasem trzeba sobie dac odpocząc,żeby złapac nowy wiatr:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie tak czasem mam. Szczególnie gdy zbyt dużo mam zobowiązań, wtedy cała przyjemność z szycia znika pod stresem aby tylko zdążyć.
UsuńOcieplacz przesliczny, a strona rewelacyjna...dlugo nie moglam sie od niej oderwac!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie z goracej Australii :)
Bardzo mi miło!
UsuńTeż mam ten kubeczek i też jest moim ulubionym:) Ocieplacz wygląda wspaniale, jak od kompletu!!!
OdpowiedzUsuńPopielaty z pastelowym różem ostatnio mnie kusi okropnie... no i jest!
Usuńcudny ten igielnik !!!! ale wszystko inne też, że nie wspomnę o materiałach
OdpowiedzUsuńŚliczny ocieplacz, tkaniny i zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
pysznie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuńBajeczny ocieplacz! Śliczne fotki:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie wychodzę od Ciebie, bo ze zdjęć pachnie wiosną a u mnie zimno okrutnie.
OdpowiedzUsuńKochana, ocieplacz jest rewelacyjny, bajka.
Piękny klimat stowrzyłaś. Na prawdę nie chce się od Ciebie wychodzić.
Pozdrawiam cieplutko
To nie wychodzić! :)
UsuńTez mam ulubione blogi, które mnie wciągają bez pamięci...
Nic dziwnego ,że o Tobie piszą w gazetach..cuda tworzysz,papa! / zapraszam na candy/
OdpowiedzUsuńCUUUUUDA!!! Wszysko takie ładne, że nie wiem na co patrzeć <3
OdpowiedzUsuńAga,ale cudny ten ocieplacz,no i hafcik....jesteś dla mnie wzorem niedoścignionym;))
OdpowiedzUsuńAga jeszcze trochę i też będziesz takie projekty trzaskać :) Za wszystkim stoją lata praktyki...
UsuńPrzepiękny ocieplacz! Kocyk też, piękne kolory, uwielbiam takie delikatne pastele. Chciałam cię też zaprosić do mnie na Walentynkowe Candy: http://supelkowo.blogspot.com/2014/02/walentynkowe-candy-na-facebooku.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne to ubranko czajniczkowe....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńKapitalny ocieplacz! Pasuje idealnie do kubka i do czasu wolnego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To się nazywa Kobieta natchniona...coś dla serca, coś dla duszy i coś dla brzuszka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wspaniałe ujęcia, piękne materiały i prześliczny pokrowiec na dzbanek - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy otulacz Bianko!:):) pozdrawiam ciepło!:)
OdpowiedzUsuńBardzo piękne wykonanie! Zapraszam do mnie po wyróżnienie!
OdpowiedzUsuńpiekny zestaw! ;) bardzo inspirujacy.
OdpowiedzUsuńTylko podziwiać coś pięknego
OdpowiedzUsuńAle pięknie! Jestem pod wielkim wrażeniem! Ocieplacz na dzbanek przecudnej urody! Sama robisz takie hafty! Cudo! Pozdrawiam serdecznie! Dora
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńod dawna "śledzę" Pani bloga. Kiedyś nawet poszczęściło mi się wygrać w candy woreczki ozdobione obrazkiem decoupage i ręcznik z koronką. Dziś działam na innym blogu, ale wciąż do Pani zaglądam. Chciałabym się spytać o hafty, które Pani wykonuje - na poduszkach, woreczkach i wielu innych rzeczach. Czy te wszystkie hafty wykonuje Pani ręcznie, czy niektóre maszynowo np. te różyczki na powyższych zdjęciach lub imiona na kołderkach? Próbuje znaleźć czas na naukę haftu monogramów - taki, jaki Pani stosuje na poduchach :-).
uwielbiam takie klimaty i zapraszam do mnie http://hogata-filcowe-cudenka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń