piątek, 3 lutego 2012

Pani Zima mocno trzyma...

Pani Zima szybko ostudziła mój zbytni entuzjazm z jej pojawienia się.
Mrozy takie, że ho ho... Cieszy mnie w tym wszystkim to, że słońce świeci przyjemnie cały dzień i jeśli nie trzeba wystawiać nogi za próg ciepłego domostwa, wszystko jest ok. Tej nocy było apogeum tej fali, a nam w kuchni woda wczoraj zamarzła i z kubkami i resztą do łazienki musiałam dzisiaj biegać :) I pewnie pobiegam jeszcze z kilka dni zanim mrozy zelżeją. Modlimy się tylko, żeby rury to wytrzymały, bo inaczej będzie kaplica.

Jednakże do domowych dekoracji przekradły się już zwiastuny wiosny, uderzają intensywnością zapachu, za każdym razem gdy tylko się obok nich usiądzie. Ustawione w grupie co i rusz przyciągają oko.
Koniki to po części prezent imieninowy (ten duży) a po części wyraz uprzejmości Magdy, do której zwróciłam się z prośbą o zakup i po dwóch dniach miałam już go dla siebie. Na jej blogu trwa właśnie candy, na ktorym można się wzbogacić o takiego konika na kółkach.






Życzę udanego weekendu, narciarzom na stokach, a zmarzluchom przy kominkach.
Pozdrawiam.

29 komentarzy :

  1. no wszyscy marzna,zimy my chcieli,to teraz mamy,a to z Rosji wieje wiec ho ho,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo, to ja się zaliczam do zmarzluchów :) ino kominka brak ;)
    ale za to są ciepłe koce i herbatka z prądem! ;)

    trzymam kciuki za rury!

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie dzis wnocy bylo -7 to duzo jak na italie....
    milego weekendu Agnieszko bez peknietych rur..
    B.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne te koniki!
    Ja też się boję co by nam wszystko nie pozamarzało, brrrrrr!
    Pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne koniki do tego w ślicznej aranżacji. Szczerze współczuję z powodu kłopotów z rurami, mam nadzieję, że dotrzymają ocieplenia i nie pęknął.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na poczatku cieszylam sie ze zima w koncu przyszla... ale teraz chce aby byla juz wiosna! Koniki piekne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam, bo ja pierwszy raz u Ciebie :) Piękne Twoje koniki :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne te koniki, ja mam dwa w swojej kolekcji a chciałabym więcej:)ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie rano -5 ale przy tej wilgotności czuje się jak -15
    Koniki spaniałe!!!
    3maj się ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje ukochane koniki!!! Oj kulig mi się zamarzył, ale u mnie ani grama śniegu:( Pozdrawiam najcieplej, jak umiem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Stukam tego komentarz zmarzniętymi dłońmi po rozgrzanym laptopie ;-)
    Konik jest do schrupania,zapisałam sie na Candy i czekam a nuż...
    Kiedy będzie ta wiosna do cholery? ups;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. PIEKNE KONIKI...U MNIE TEŻ NIE MOGĘ DOGRZAC DOMU:(((

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne koniki :) Ja też z powodu mrozów cierpię i wiosny z niecierpliwością oczekuję :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie tez zimno, choc nie tak strasznie jak w pl.
    Koniki urocze, a tego wiekszego tez mam:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekne koniki! Gdybym mogla, przeslalabym Ci sloneczko, ale niestety, u nas -32 st. i nawet oddechac trudno:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna sesja! Boskie zdjęcia! Szczególnie drugie skradło moje serce:)
    Cieszę się, że konik cały i zdrowy do Ciebie dotarł:)
    Ściskam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudne koniki! Dużo ciepełka życzę i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. koniki są przepiękne!
    ja jestem strasznym zmarźluchem i też już nie mogę się doczekać cieplejszych dni. Dobrze, że chociaż jest dużo słońca.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne koniki, oby te mrozy szybko mineły.

    OdpowiedzUsuń
  20. u mnie też pojawiły się wiosenne akcenty :) Żonkile w wazonie :) i od razu cieplej się zrobiło
    zapraszam do siebie
    http://zmasasolnanaty.blogspot.com/
    pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  21. Właśnie odkryłam Twojego bloga:) Zostaję! Przeczytałam już prawie całość i mam sporo przemyśleń, ochów achów i pytań. Kocham Cię za piękne przedstawienie Cieszyna - to moje rodzinne miasto:))
    Bardzo się cieszę, że jesteś i chcesz się dzielić swoim wewnętrznym bogactwem i zdolnościami. Podziwiam i czekam na jeszcze:)

    OdpowiedzUsuń
  22. ale piękne te koniki:))))))))) jestem nimi zauroczona na maksa!:) coś wspaniałego:))) pozdrawiam cieplutko i życzę spokojnej i cieplutkiej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne i klimayczne mieszkanko.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Od jakiegoś czasu podglądam , dziś postanowiłam zagościć na dłużej.
    Klimatycznie mieszkasz.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Aga współczuję Ci braku wody.Doświadaczałam ''tej przyemności ''przez miesiąc gdy pękła rura.Koniki super.Także marzą mi się.Ten duzy przylgnął mi ...bardzo...Pozdrówka ciepłe-aga

    OdpowiedzUsuń
  26. Koniki są przepiękne!!!! Wiem co to znaczy zamarznięta woda, koszmar!!! Byle do wiosny :) Zapraszam do udziału w moim skromnym Candy :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Kochane kilka hiacyntów w całym domu i wcale nie pamiętam, że za oknem pieroński mróz,a w kuchni wody nie ma... Do tego zaczyna sypać śnieg i oby nie było u nas jak w Serbii... Na razie głowę mi zaprzatają z dwa nowe pomysły i na szczęście rury schodzą na drugi plan.

    Pozdrawiam Was wszyściutkie ogromnie ciepło. a nowoprzybyłe nawet jeszcze cieplej. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Konik śliczny, wiem bo mam takiego samego :-)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. zapraszam Cię na swoje candy, mam nadzieję, że Twoje klimaty; pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz, bo miło jest zobaczyć ślad Waszych odwiedzin.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...